Pachnące mydełka Soap Manufacture

Jak co roku, najwięcej problemów sprawia mi skompletowanie listy trafionych prezentów dla najbliższych. Poszukując inspiracji, natrafiłam na ręcznie robione mydełka firmy Soap Manufacture z Rygi. Ze względu na zbliżające się Mikołajki, postanowiłam podarować mojemu mężowi jedno z nich - mydełko Real Gentleman's. Oczywiście nie omieszkałam również sobie zrobić mały prezent:)

Scrub do ciała Śmietankowo-Kukurydziany

W sezonie jesienno-zimowym szczególną uwagę przykładam do pielęgnacji skóry. Aby należycie chronić ją przed zimnem oraz utrzymać w dobrej kondycji, codziennie przeprowadzam poranny rytuał. Zaczynam od złuszczenia martwego naskórka, stosując delikatny scrub, a następnie wcieram balsam lub masło do ciała.

Poszukując nowego scrubu, natrafiłam na Scrub do ciała Śmietankowo-Kukurydziany z serii Recepty babci Agafii - Rosyjska Bania. 

Herbatka z żurawiną

W okresie jesienno-zimowym, część z nas cierpi na choroby wywołane zakażeniem układu moczowego. Najlepszym sposobem uniknięcia tych nieprzyjemnych i kłopotliwych dolegliwości jest przyjmowanie żurawiny w każdej postaci. 

Najwygodniejszą i najprostszą metodą jest dla mnie picie herbaty, ponieważ wypijam hektolitry tego płynu w ciągu dnia. Wybrałam więc herbatkę owocową Żurawina firmy Malwa.

Orientana balsam do ust Granat i Liczi

Niesprzyjająca aura za oknem oraz niskie temperatury świadczą o nadchodzącej wielkimi krokami zimie. Aby poprawić sobie nastrój, a także należycie chronić moje usta przed działaniem zimna, nabyłam balsam do ust Granat i Liczi marki Orientana.

Szampon dziegciowy 18 ziół

Przypadłością, która spędza sen z powiek wielu z nas jest łupież. Jest to schorzenie bardzo uciążliwe i niezbyt estetyczne o charakterze przewlekłym, zmiennym i narastającym. 

Od dłuższego czasu zmagam się z łupieżem. Wypróbowałam już wiele szamponów przeciwłupieżowych, ale żadnej nie okazał się zbawienny dla mojej skóry głowy.

    

Odporność vol. 2: Propolis

Miód jest powszechnie znany i ceniony ze względu na bogate wartości odżywcze oraz profilaktyczne m. in. wzmacnia ogólną odporność organizmu na infekcje, jest naturalnym środkiem łagodzącym bóle, odtruwa organizm, a także działa uspokajająco i nasennie. Natomiast mniej popularnymi produktami pszczelimi, lecz również bardzo cennymi są: pyłek kwiatowy, wosk pszczeli oraz propolis. 

W dzisiejszym poście, kontynuując temat odporności, przygotowałam dla Was domowe przepisy na podstawie propolisu.

Odporność vol.1: Pyłek kwiatowy

Jesień podobnie jak zima jest porą roku, gdy nasz organizm staje się bardziej podatny na wszelkiego rodzaju infekcje. Słaba kondycja naszego organizmu wpływa niekorzystnie na stan cery, włosów i paznokci. Aby zminimalizować skutki obniżonej odporności musimy wspomóc nasz organizm w walce z jesienną aurą. 

W dzisiejszym poście przedstawię Wam pierwszy z serii produkt podnoszący odporność organizmu czyli pyłek kwiatowy (obnóża).

Drożdżowa maska do włosów

Kontynuując poszukiwania idealnego szamponu oraz odżywki, natrafiłam na serię rosyjskich masek do włosów:

1. wzmacniająca maska łopianowa

2. odżywcza maska jajeczna

3. stymulująca wzrost maska drożdżowa

130 metrów pod ziemią

Od ponad miesiąca nie umieszczałam nowych postów, co  było spowodowane ważnymi wydarzeniami w moim życiu. Najważniejsze z nich - wyszłam za mąż:) Po ślubie trzeba było dojść do siebie, a potem remont i przeprowadzka do innego miasta... Jak sami pewnie wiedzie planowanie, pakowanie, rozpakowywanie, układanie i wszystkie inne czynności z tym związane zajmują bardzo, ale to bardzo dużo czasu. Musieliśmy zrezygnować w tym roku z podróży poślubnej, więc wybraliśmy się na weekend na południe Polski. Miejscem, które mnie zachwyciło jest Kopalnia Soli w Wieliczce, więc to ona będzie bohaterem dzisiejszego postu.

Szampony Planeta Organica

Pielęgnacja włosów jest dla mnie bardzo ważna, szczególnie latem. Wysoka temperatura oraz prażące słońce wpływają bardzo niekorzystnie na kondycje moich włosów. Przetestowałam już wiele kosmetyków, które miały zapobiegać wypadaniu włosów, nawilżać, odżywiać oraz ułatwić ich rozczesywanie. Niestety, żaden z nich nie spełnił moich oczekiwań, więc nadal poszukuje idealnego szamponu i odżywki do codziennej pielęgnacji włosów długich.

Robiąc zakupy w moim ulubionym sklepie zielarsko-medycznym natrafiłam na szampony firmy Planeta Organica. W związku z tym, w dzisiejszym poście przedstawię Wam całą serię, składającą się z sześciu różnych szamponów.

Maseczki z glinek

Witajcie:)

Ostatnie upały chyba wszystkim dały się we znaki. Podczas bardzo wysokich temperatur najbardziej cierpią moje włosy oraz skóra twarzy. Aby utrzymać cerę w dobrej kondycji regularnie stosuję maseczkę z glinki, którą przedstawię Wam w dzisiejszym poście. 

Kuracja Neera

Witajcie:)

Jestem pewna, że każda z Nas na początku lata postanawia zrzucić dodatkowe kilogramy - i oby jak najszybciej. Zaczynamy stosować dietę, liczymy każdą kalorie, łykamy tabletki na odchudzanie, a czasami nawet zaczynamy ćwiczyć. Po paru dniach mamy dosyć, ale jesteśmy zmotywowane i odchudzamy się dalej. Po dwóch, trzech tygodniach męczarni nareszcie osiągamy cel. Niestety po miesiącu zaczynamy wracać do dawnej wagi.

Zielone złoto czyli olej z awokado

Dzisiejszy post jest zakończeniem serii dotyczącej naturalnych olei kosmetycznych. 

Olej zwany zielonym złotem jest otrzymywany poprzez tłoczenie na zimno miąższu owoców awokado. W zależności od potrzeb możemy nabyć olej rafinowany i nierafinowany. Proces rafinacji usuwa niepotrzebne składniki z oleju. Dzięki temu jest bezzapachowy i przybiera jasno zółtą barwę. Natomiast olej nierafinowany jest mętny, posiada charakterystyczną zieloną barwę oraz delikatny zapach. Olej awokado twardnieje w niskich temperaturach oraz jest odporny na ciepło.

Olej z dzikiej róży

Jak Wam mijają wakacje? Ze względu na nadmiar zajęć muszę w tym roku zrezygnować z urlopu za zagranicą, więc staram się nadrabiać letni relaks podczas weekendowych wyjazdów. Polecacie jakieś ciekawe miejsca na mapie Polski?

Dzisiejszy post dotyczy naturalnego oleju z dzikiej róży. Olej jest otrzymywany poprzez tłoczenie na zimno nasion i owoców dziko występujących gatunków róży. Charakteryzuje się ładną, czerwoną barwę.

Olej ze słodkich migdałów

Jak Wam mija tydzień? Pomimo pięknej pogody za oknem, tęsknie za urlopem w rejonie Morza Śródziemnego. Słońce, plaża, palmy, drinki z parasolką, ciepła woda w basenie.. ach..

No cóż, trzeba wrócić na ziemię:)

Kolejnym, ale nie ostatnim z serii, jest olejek otrzymywany z nasion owoców drzewa migdałowego, które pochodzi właśnie z południowo-wschodniego rejonu Morza Śródziemnego. 

Olej z pestek moreli

Olej z pestek moreli (morelowy) otrzymywany jest poprzez tłoczenie na zimno nasion. Ma charakterystyczny delikatny zapach oraz lekko żółtą barwę. W temperaturze pokojowej ma płynny stan skupienia. Olej można stosować zarówno w celach kosmetycznych, jak i spożywczych.

Aby doba miała 48 godzin..

Cześć,

Dawno nie umieszczałam nowych postów, za co Wszystkich przepraszam. Ostatnio byłam pochłonięta różnymi sprawami, które mam nadzieję zaowocują w niedalekiej przyszłości... oby się tylko wszystko udało.. trzymajcie kciuki:)

Resztę mojego czasu pochłaniają intensywne przygotowania do ślubu, gdyż w sierpniu zostanę szczęśliwą mężatką:D Za to również trzymajcie kciuki:):):)

Wracając do tematu kosmetyków, chciałabym się z Wami podzielić moją opinią odnośnie ostatnio opisywanego oleju z miąższu kokosa. Wykonałam cztery zabiegi (dwa razy w tygodniu) nakładając olej na moje niefarbowane włosy na 20 minut. Następnie myłam je szamponem, bez nakładania odżywki. 

Jestem bardzo zadowolona z efektu, gdyż włosy są zdecydowanie bardziej miękkie, nawilżone oraz miłe w dotyku. I jeszcze ten zapach... mmm... Uwielbiam kokosy i wszystko co kokosowe:)

Test oleju przeprowadziła również moja siostra na swoich farbowanych włosach. Zaobserwowała także różnice w wyglądzie oraz stopniu nawilżenia włosów, lecz niestety zaczęły się szybciej przetłuszczać. 

W związku z tym, polecam olejek wszystkim, którzy mają suche lub normalne włosy, bez skłonności do przetłuszczania się. Podczas aplikacji oleju, zwróćcie uwagę na ilość nakładanego preparatu. Podczas pierwszego zabiegu nałożyłam za dużo olejku, co przysporzyło mi trudności podczas mycia włosów.

Kontynuując serię dotyczącą olei, następny wpis (oby szybciej niż ostatnio:)) będzie dotyczył oleju z pestek moreli. Ponadto przygotowuję, specjalnie dla Was, test preparatu wspomagającego odchudzanie, na razie nie zdradzę jakiego... post pojawi się już wkrótce.

Dobranoc

Olej z miąższu kokosa

Nie wiadomo dokładnie, skąd pochodzi palma kokosowa, można się jedynie domyślać, że z Polinezji lub południowo-wschodniej Azji. Orzech kokosowy może przepływać wiele tysięcy kilometrów, nie tracąc przy tym zdolności do kiełkowania, dzięki temu rozprzestrzenił się na całym świecie na wszystkich tropikalnych ziemiach. Jego nazwa pochodzi od hiszpańskiego coco - duch, widmo.

Olej Jojoba

Dzisiaj chciałabym Wam przedstawić powszechnie znany olejek Jojoba. Ale czy na pewno jest to olejek?

W rzeczywistości olejek Jojoba jest płynnym woskiem, otrzymywanym metodą tłoczenia na zimno nasion krzewu Jojoba. Klarowny olejek ma kolor bursztynowy oraz charakterystyczny, lekko orzechowy zapach. W temperaturze pokojowej jest ciekły, natomiast w niższych temperaturach (poniżej 7 st. C) matowieje i twardnieje.

Olej makadamia

Cześć:) Jakie jest Wasze dzisiejsze samopoczucie? Ja niestety choruję od kilku dni, ale mam nadzieję, że do poniedziałku wydobrzeje.

Dzisiejszy post jest kontynuacją serii dotyczącej olei. 

Olej makadamia pozyskiwany jest z orzechów drzewa makadamia, które rośnie w lasach tropikalnych Australii oraz Indonezji. Pestkowe orzechy przypominają wyglądem i rozmiarem orzechy laskowe oraz uchodzą za jedne z najsłodszych na świecie. Olejek ma barwę od zółtego do brązowego, ale zawsze o charakterystycznym orzechowym zapachu.

Olej z masła Shea

Zaczął się upragniony weekend, a w Warszawie wciąż leje deszcz:( A jaka pogoda u Was?

W poprzednim poście wspomniałam, iż używam masła Shea w połączeniu z olejkiem arganowym. Postanowiłam więc dzisiaj opisać olejek z masła Shea.

Złoto Maroka czyli OLEJ ARGANOWY

Olej arganowy, jeden z najbardziej cenionych olejów na świecie, zwany "złotem Maroka" zdobył niezwykłe uznanie we współczesnej medycynie i kosmetologii.

 

Niezbędne w torebce

Cześć:) 

W Warszawie świeci piękne słoneczko, aż chce się żyć:) Mam nadzieje, że Was również dzisiejsza pogoda motywuje do działania, tak jak mnie.

Dzisiejszy wpis dotyczy dwóch kosmetyków, które obowiązkowo nosze w torebce, bez względu na jej pojemność oraz porę roku. Są to krem do rąk oraz pomadka ochronna do ust z serii Royal Skin firmy Queen Bee.

Według producenta regenerujący krem do rąk (100 ml) dzięki zawartości naturalnego mleczka pszczelego, miodu i wosku pszczelego, łączy w sobie właściwości odmładzające, regenerujące oraz ochronne. Intensywnie nawilża i natłuszcza skórę dłoni, regeneruje, wygładza przesuszenia oraz zrogowacenia naskórka, łagodzi zaczerwienienia, a także chroni przed pękaniem. Odżywia najgłębsze warstwy skóry, przez co staje się ona odporna na działanie szkodliwych czynników zewnętrznych. Naturalne składniki kremu sprawiają, że dłonie odzyskują zdrowy i gładki wygląd.

Krem jest naprawdę rewelacyjny. Natłuszcza i nawilża moją bardzo suchą skórę, sprawiając, że dłonie stają się miękkie i gładkie. Ma on lekką konsystencję, więc bardzo szybko się wchłania, nie powodując uczucia "tłustych dłoni". Jedyną wadą jest nieprzyjemny, ostry zapach. Zanim zdecydujecie się kupić krem, radzę go najpierw powąchać. Niestety nie poradzę Wam gdzie można kupić w Warszawie, natomiast nam dobrą wiadomość dla mieszkańców Wyszkowa i okolic. Całą serię Royal Skin można nabyć w sklepie zielarsko-medycznym "Mandragora" w Wyszkowie przy ulicy I Armii Wojska Polskiego 51.

Royal Skin ciąg dalszy...

Ważnym kosmetykiem stosowanym w codziennej pielęgnacji ciała jest płyn do higieny intymnej. Płyn z serii Royal Skin na bazie mleczka pszczelego (250 ml) utrzymuje fizjologiczne pH podtrzymując naturalną barierę ochronną oraz zapewnia uczucie świeżości i czystości przez cały dzień. Zapobiega on podrażnieniom oraz zmniejsza ryzyko wystąpienia infekcji.

Jestem bardzo zadowolona z działania olejku, stosuje go codziennie. Jedyną wadą jest jego rzadka konsystencja.

Czas na kąpiel

 

     Ostatnio opisałam działanie kremu do twarzy z serii Royal Skin, zatem nadszedł czas na kolejny kosmetyk z tej serii. Olejek do kąpieli i pod prysznic na bazie mleczka pszczelego został stworzony do codziennej pielęgnacji i mycia. Regularne stosowanie olejku nawilża, natłuszcza i ujędrnia skórę. Ponadto nadaje jej przyjemny zapach oraz gładkość.

   
     

      Stosuje olejek pod prysznic od paru dni i jestem pozytywnie zaskoczona. Skóra jest natłuszczona, co jest dla mnie bardzo ważne, ze względu na moją bardzo suchą skórę. Rano po prysznicu nie muszę się już balsamować więc jest to duża oszczędność czasu, zwłaszcza dla ludzi którzy lubią sobie pospać tak jak ja:) Jedyną wadą kosmetyku jest jego konsystencja - jak dla mnie trochę za rzadki pod prysznic.

Royal Skin - krem regenerujący do twarzy

      Cześć:) Co u Was słychać? Jak Wasze dzisiejsze samopoczucie? Dzisiejsza pogoda sprawia, że mam ochotę leniuchować cały dzień, ale niestety czeka mnie jeszcze powrót do Warszawy:(
Zgodnie z wczorajszą obietnicą, przedstawię Wam dzisiaj krem do twarzy z serii Royal Skin firmy Queen Bee (50 ml).

     Krem zawiera naturalne mleczko pszczele, miód i wosk pszczeli. Według producenta dzięki zawartości tych substancji krem doskonale odżywia, regeneruje, poprawia elastyczność i zapobiega procesowi starzenia się skóry. Naturalne mleczko pszczele zapobiega starzeniu się skóry oraz powstawaniu zmarszczek, dostarcza także skórze niezbędnych witamin i minerałów oraz innych składników odżywczych. Ponadto działa tonizująco, antyoksydacyjnie, normalizuje wydzielanie gruczołów łojowych, nawilża, regeneruje i uelastycznia skórę. Miód pszczeli wygładza, łagodzi podrażnienia, pobudza metabolizm skóry, poprawia jej ukrwienie, zapobiega rogowaceniu i powstawaniu przebarwień. Natomiast wosk pszczeli działa ochronnie oraz zmiękcza i natłuszcza skórę.

Queen Bee czyli kosmetyki zawierające składniki "prosto z ula"

       

      Jeszcze zanim utworzyłam bloga, wiedziałam, że w pierwszym poście przedstawię Wam kosmetyki firmy Queen Bee, które regularnie używam. Są to stosunkowo nowe kosmetyki, więc miałam dużo szczęścia, że na nie trafiłam:)

     Na początku kilka słów odnośnie samej firmy. Firma Queen Bee jest rodzimym producentem miodów oraz kosmetyków na bazie mleczka pszczelego, miodu, wosku pszczelego oraz propolisu. Do wyrobu kosmetyków stosują naturalne składniki pochodzące "prosto z ula", które cenione są za wysoką skuteczność. Kosmetyki doskonale odżywiają każdą skórę, posiadają właściwości odżywcze oraz lecznicze. 

   W marcu 2013 r. firma została laureatem głównej nagrody Złoty Promień Exspressu Ilustrowanego - XXV Festiwalu Zdrowia i Niezwykłości na Międzynarodowych Targach Łódzkich.

Hello!!!! Hello!!!

  

 Witam wszystkich:) 

   Pomysł założenia bloga BioCosmetic narodził się razem z pomysłem otworzenia sklepu internetowego z naturalnymi kosmetykami. 

   Blog ma za zadanie spełnić dwa cele. Po pierwsze chciałabym podzielić się z Wami swoimi doświadczeniami w tej dziedzinie, gdyż przetestowałam już sporo kosmetyków na własnej skórze:) Po drugie zachęcam wszystkich do komentowania postów, wyrażania swoich opinii na temat prezentowanych przeze mnie kosmetyków oraz o polecanie preparatów godnych uwagi, gdyż w przyszłości będzie to dla mnie nieoceniona pomoc przy wyborze asortymentu do mojego e-sklepu. 

   Strona ta będzie dotyczyła również wielu innych rzeczy. Przyjrzę się dokładniej suplementom diety, które zyskały rzesze zwolenników, jak i przeciwników w ostatnich czasach. Przedstawię także zioła i mieszanki ziołowe polecane na określone dolegliwości oraz wiele innych produktów, które wiążą się z tą tematyką. 

  Zatem zapraszam wszystkich serdecznie do odwiedzania mojej strony:)

Paulina